niedziela, 29 października 2017

Share Love #3

Hej wszystkim ;)
W tą paskudną pogodę nie chce się opuszczać czterech ścian do zimy też jakoś blisko wiec pokazuje mojego mikołaja ;)

Mikołaj nabrał trochę koloru na twarzy a i bałwankowi nie jest zimno bo czapka skończona ;)

Powoli idzie ale zawsze coś. Obecnie jest tyle:
Prezent jest, marchewka dla bałwana też, jeszcze trzeba uszyć kubraczek czerwonemu i może wyruszyć w coroczną trase ;)

Na dziś tyle ;p a ja zabieram się do dalszej roboty ;)


Dziękuje wam za odwiedziny i postawione komentarze oraz za obserwowanie mojego bloga ;) Mam nadzieje że nie będzie czego żałować ;)
Pozdrawiam Kinga 💗

3 komentarze: