sobota, 11 listopada 2017

Bistro #6

Dzisiaj przychodzę z kolejnym mini postępem w Bistro ;) patrze kiedy ostatnio pisałam o tej pracy i było to końcem września.... niestety dużo się w tej pracy nie działo i nie było czego pokazywać ;/
obecnie jest tyle:


Jeszcze trochę pracy przede mną nie mogę się doczekać aż skończe ;) Pokaże wam jeszcze kilka  zdjęć w trakcie pracy ;)



Dziękuje za komentarze i wyświetlenia ;) Bardzo motywuje mnie to do pracy ;)
Pozdrawiam Kinga💗

10 komentarzy:

  1. Wychodzi bardzo ladnie. Ciekawa jestem tej mieszanej techniki- gobelinowy i xxx. Znam twoj bol, bo tez chcialabym zrobic duzo i widziec efekt. Czekam na dalsze relacje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo pracochłonny haft,ale za to jaki będzie efekt!!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie się zapowiada :) Ja się zastanawiam jak wam się te niteczki nie plączą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mnie to dręczyło zanim spróbowałam to okiełznać, teraz trenuje i jest coraz lepiej ;) Może napisze kiedyś coś więcej na ten temat ;) Pozdrawiam ;)

      Usuń
  4. Każdy nawet najmniejszy postęp zbliża do celu :) Miło patrzeć jak rośnie Twoje Bistro :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Opisz koniecznie jak sobie radzisz z tymi nitkami. Jak patrzę na tę plątaninę, to aż mi skóra cierpnie. Powodzenia w haftowaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, napisze ;) Hehe również miałam problem na początku z połapaniem się w tych niciach ale z krzyżyka na krzyżyk jest coraz lepiej ;) Pozdrawiam

      Usuń