przyszedł czas na kolejne podsumowanie zabawy Nowy Haft na Nowy Rok ;)
wreszcie jestem mega zadowolona z lipcowych postępów ;D
wszystko za sprawą urlopu....
na poniższym zdjęciu w ramach przypomnienia postępy z czerwca:
tu w trakcie wyszywania :D
z takim widokiem to krzyżyki stawiały się same;)
no sami oceńcie :D
i tak co dzień troszkę dłubałam
a na dodatek wracaliśmy w dzień więc i w samochodzie udało mi się postawić kilka xxx ;) ostatecznie 1 sierpnia haft prezentował się tak:
Dziękuje za każdy komentarz i wyświetlenie ;)
Pozdrawiam serdecznie Kinga 💗
No nie dziwne, że haftu przybyło ;) W takich sprzyjających okolicznościach to można wiele zdziałać :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj można można ;)
UsuńWidoki super, a haftu sporo Ci przybyło :).
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńPiękne widoki, a i hafcik też zapowiada się ciekawie :D
OdpowiedzUsuńDziękuje ;)
Usuń