Witam serdecznie :)
Powolutku wracam po przerwie :)
Nic nie mam na swoje usprawiedliwienie :( no może jedynie to że w czerwcu i lipcu miałam wiele życiowych zwrotów akcji i na krzyżyki, a już tym bardziej bloga brakło czasu :(
Wogóle nie byłam przygotowana na taką ewentualność w innym razie przygotowała bym sobie jakieś posty aby tak całkiem was nie opuścić :)
Dobra wystarczy tego zasmucania i przechodzę do konkretów :)
podsumowanie czerwca w zabawie organizowanej przez Anie :)
ostatnio czyli w kwietniowych postępach haft prezentował się tak:
Do haftu usiadłam dosłownie 2 razy :( a poniżej efekty z pierwszego:
Oraz drugiego dnia:
ale z drugiej strony zawsze to jakiś krok do skończenia :D
Nie przedłużam :)
Dziękuje tym którzy jeszcze o mnie pamiętają :) i wszystkim nowym widzą :D
Pozdrawiam Serdecznie Kinga 💗
Haft ma być przyjemnością, więc nic na siłę. Zbliżają się długie wieczory, więc nadrobisz krzyżyków.
OdpowiedzUsuńna to liczę :D
UsuńNajważniejsze, że jest postęp- zawsze to ciut bliżej końca. Lato nie zawsze sprzyja robótkom ręcznym, a iście tropikalne temperatury tym bardziej. Nadrobimy podczas długich wieczorów;)
OdpowiedzUsuńWitryna już się wyłania więc jest postęp :) Fajnie przybywa i najważniejsze, że przybywa!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak już coraz bardziej nabiera kształtów :)
UsuńEee, nie marudz! A myslalam, ze zawirowania jakies pozytywne były, bo i takie sie zdarzaja, nie? Haftu przybywa i to najwazniejsze. Ja tez ostatnio nieco zwolniłam i z xxx i z blogiem, ale kichac to, sa inne rzeczy do roboty a haft i blog nie uciekna ;)
OdpowiedzUsuńOj zawirowań było dużo :D i te pozytywne i te negatywnie też :D tak haft to pasja a pisanie bloga to po prostu pamiątka żeby nie pogubić się w tych hafciarskich pomysłach więc nie rozpaczam bo przyjdzie czas na nadrabianie :D a okres wakacyjny w ogóle temu nie sprzyja :P
UsuńŁadnie hafcik rośnie :)
OdpowiedzUsuń