Witam Serdecznie,
Nie zaglądałam tutaj naprawdę długo :( ostatni post pojawił się wiosną a tu za momencik mamy koniec lata. Bardzo stęskniłam się za blogowaniem, które z braku czasu zeszło na dalszy plan. Mam ogromną nadzieję że jeszcze od czasu do czasu tu zaglądacie :)
Okej to może czas na mini tłumaczenie oraz mini chwalenie najnowszą praca która udało mi się ukończyć :)
I teraz dalszy ciąg tej historii :D Poduszkę wyszywałam dla siebie, w ostatni weekend lipca dokładnie 30.07 wzięłam ślub a poduszeczka pięknie prezentowała nasze obrączki :)
Mam ogromną nadzieję że teraz wybaczycie mi tą długą nieobecność oraz zrozumiecie ze przygotowania do tej uroczystości zabierały każdą wolną chwilę :)
Tęskniłam bardzo nawet za samym wyszywaniem bo poza poduszka niewiele krzyżyków przybyło :)
Ale powolutku ogarniam się z nową rzeczywistością to i wyszywanie wróci na właściwe tory :)
Nie mogę sie doczekać aż poodwiedzam wasze blogi i poogladam co tam przez ten czas wyczarowałyście :)
Co mogę wiecej napisać mam nadzieje i w sumie życze wam i sobie jak najmniej takich przerw :)
Dajcie znać co tam u was słychać :)
Pozdrawiam Serdecznie :)
Do usłszonka :)
Kinga
Serdecznie gratuluję 😍 Poduszeczka cudna😁
OdpowiedzUsuńA zatem szczęścia i miłości ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńPiękna poduszeczka, świetny pomysł i jaka wspaniała pamiątka! Wszystkiego dobrego dla Was!
OdpowiedzUsuńZapraszam na czasdlahaftu.blogspot.com
Pozdrawiam:)
Poduszeczka prześliczna! Będzie piękna pamiątką tego wyjątkowego dnia. Serdeczne gratulacje!!!
OdpowiedzUsuń