Witajcie :)
Przychodzę do was koleją dawką latarni :D
W listopadzie byłam tu bardo nie obecna ;/ poświęciłam się latarni i innym obowiązkom. I nie żałuje bo zaowocowało to skończeniem wszystkich krzyżyków:
W grudniu biorę się za kontury i francuskie węzełki( aż w 3 kolorach... jak ja tego nie lubię :D ) i będę w kolejnym poście pokazywać konkrety czyli całą gotową pracę :)
a poniżej jeszcze kilka zdjęć:
Szkoda że zabawa się powoli kończy ;) bo ten haft robiło się cudnie ;)
Dziękuje za komentarze i odwiedziny
Pozdrawiam Serdecznie Kinga 💗
Super, teraz już z górki :) Czekam na ostatni post z całą pracą :)
OdpowiedzUsuńoj tak kontury to pestka :D
UsuńJuż wygląda ślicznie, ale z konturami to będzie cudo :)
OdpowiedzUsuńach te kontury.... z reguły znienawidzone.... ale to taka wisienka na torcie
OdpowiedzUsuńBędzie piękny obrazek
OdpowiedzUsuń