W ubiegłym roku miałam okazję wyszyć metrykę dla pewnej młodej damy ;)
Ostatecznie padło na wzór firmy Anchor z przesłodkim misiem Newtonem wiszącym na sznurku od prania ;)
Na początku koncepcja była inna więc wyszywałam zupełnie inny obrazek ale gdzieś w połowie wyszywania efekt w ogóle mi się nie podobał.... dlatego mając jeszcze odrobinę czasu podjęłam szybką decyzję o zmianie wzoru. I muszę powiedzieć że był to strzał w 10. Aż wyszywanie szło szybciej i przyjemniej.
Poniżej zdjęcia z powstawania obrazka:
i miś jeszcze bez kontórów |
Jak będę miała okazję i oczywiście nie zapomnę to zrobię zdjęcie i wrzucę na bloga ;)
Pozdrawiam Kinga 😌
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz