Mamy początek lutego więc czas najwyższy na pokazanie postępów w mojej latarni morskiej ;)
Hafcik wyszywa się wspaniale ;) szkoda że nie mogłam mu poświęcić więcej czasu w styczniu ;) mam nadzieje, że w lutym będzie więcej ;)
Ok to pokazuje:
stan na 31 stycznia :D
W sumie za dużo nie widać samo niebo, ale pojawił się też dach pięknej latarni ;D
a poniżej pokaże wam jeszcze kilka zdjęć z początków wyszywania ;D
Dziękuje za komentarze i odwiedziny
Pozdrawiam Kinga 💗
I lux, trzymam kciuki ☺
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
UsuńMoja droga już coś widać a twoje krzyżyki są idealnie równiutkie, trzymam kciuki i czekam na następną odsłonę twojego dzieła
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje ;)
UsuńBudowanie latarni będzie jeszcze przyjemniejsze niż tworzenie nieba.
OdpowiedzUsuńPiękne początki.
OdpowiedzUsuńFajne niebo. Powodzenia z latarnią!
OdpowiedzUsuńBędzie pięknie, powodzenia!:)
OdpowiedzUsuńMiłego wyszywania :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w wyszywaniu :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze ro zaczęcie. Zapowiada się bardzo ciekawie. Powodzenia w haftowaniu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń