niedziela, 27 grudnia 2020

Karczochowe bombki

 hej ;) 

jak tam po świętach ? :D wypoczęci? 

u mnie ok niestety przed świętami w tych całych przygotowaniach zapomniałam o dodaniu posta z drugą częścią bombek :D więc będzie teraz z maleńkim poślizgiem ;)



Pierwszy raz spróbowałam zrobić haftowaną bombkę i wyszły tak ;) najpierw powstały 2 czerwone ;) 



z drugiej strony jest tylko karczochowe zakończenie ;) 

ale to nie był koniec...




powstały niebieskie bombki ;) biała śnieżynka na tym materiale się zlewa ale to było tylko do testów i tak zostało :D następne będą lepsze :D 

i jeszcze biała na granatowym ;) reszta bombki jest biało srebrna ;) też powstał takie dwie niestety druga się nie załapała na zdjęcie ;) za szybko się pożegnałyśmy i poszła w inne ręce ;) 




Łącznie wyszło ich około 30 sztuk :) oficjalnie zamykam sezon bombkowy na ten rok :D 


Dziękuje za komentarze i odwiedziny 
Pozdrawiam Kinga 💗








4 komentarze:

  1. 30 sztuk! to już hurt . Podziwiam bo wszystkie piękne. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj no można tak powiedzieć, takie efekty siedzenia w domu na przymusowym zamknięciu ;) Dziękuje bardzo ;) Miło że się podobają ;D
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Pokaźna ilość w tym roku powstała. U mnie podobnie było w zeszłym- w tym roku nie mogłam się przemóc i powstała aż 1 ;)

    OdpowiedzUsuń